Nie tylko kinomani mogą nosić okulary 3D. Według najnowszych badań, chirurdzy również mogą skorzystać z tej technologii.
Tradycyjnie lekarze byli sceptycznie nastawieni do obrazów 3D, preferując rzeczywiste doświadczenie, ale badanie - obejmujące zakres 4 różnych systemów ekranów (2D, 3D z okularami, 3D bez okularów i lustrzany system 3D) z udziałem 50 chirurgów - przyniosło zdumiewające rezultaty. Według Hubertusa Feussnera, chirurga ze Szpitala Uniwersyteckiego Klinikum rechts der Isar w Monachium, Niemcy, który brał udział w badaniu, "W przypadku systemu 3D opartego na okularach, zabieg był o ponad 15% krótszy, a precyzja znacznie wzrosła."
Badanie obejmowało symulację minimalnie inwazyjnej procedury chirurgicznej, w której chirurdzy zaszywali ranę w jamie brzusznej modela za pomocą igły i nici. Obrazy były dostarczane przez kamery endoskopowe. Podobnie jak w przypadku większości inwazyjnych zabiegów chirurgicznych, ręce chirurgów były zasłonięte przed widokiem, więc lekarze musieli polegać na ekranie, aby zakończyć procedurę.
"Choć technologia wymaga jeszcze dopracowania" - dodał Feussner - "technologia bez konieczności noszenia specjalnych okularów zwiększy popularność systemów 3D w salach operacyjnych". Jeśli chodzi o wyniki najwyżej ocenionego systemu 3D opartego na okularach? "Ruchy rąk były bardziej ukierunkowane niż w przypadku modelu 2D. O ile wiem, w przeszłości nie obserwowaliśmy tego efektu wśród naszych doświadczonych chirurgów."
Po systemie 3D z okularami, chirurdzy biorący udział w badaniu porównali system bez okularów do systemu 2D. Zaprezentowane w kwietniu na spotkaniu Stowarzyszenia Niemieckich Chirurgów, zaangażowane strony nie mają wątpliwości, że 3D stanie się w przyszłości towarem chirurgicznym.
Następny krok? Udoskonalenie modelu bezokularowego.
Ulrich Leiner, z Instytutu Heinricha Hertza, stwierdził: "Pierwszy 'twardy' praktyczny test medyczny okazał się bardzo obiecujący, ponieważ byliśmy w stanie pracować nad fundamentalną technologią śledzenia oczu." Poprzez eye tracking, oddzielne kamery śledzą oba oczy. Wynik? Każde oko widzi oddzielny obraz, a to tworzy efekt 3D bez użycia okularów.
Podczas gdy wielu lekarzy wciąż jest sceptycznie nastawionych do tej technologii, nawet przy wykazanych korzyściach, to badanie jest dla zespołu dopiero początkiem. Jak dodał kolega Leinera, Michael Witte, "następnym krokiem jest ultra wysoka rozdzielczość z 8K. Będzie to oznaczało szesnastokrotną poprawę rozdzielczości obecnie dostępnych obrazów full-HD."
Powiedzcie nam, czytelnicy: czy chirurdzy powinni korzystać z technologii 3D, czy po prostu trzymać się prawdziwych doświadczeń?